Kły morsa arktycznego znaleziono na poczcie w Pruszczu
Kły morsa arktycznego. Ciekawe znalezisko w sortowni pocztowej
Kły morsa arktycznego nie są typowo polskim towarem. Raczej nie spodziewalibyśmy się spotkać ich w losowym miejscu na Pomorzu. A jednak natrafili na nie celnicy z Pruszcza Gdańskiego w sortowni pocztowej. Nadawanie takich przesyłek jest nielegalne, a osoba, która za to odpowiada, może nawet trafić do więzienia na 5 lat. Szacuje się, że łączna wartość kłów to około 5 tysięcy złotych.
Czy osoby, do których należy na ta paczka, będą musiały odsiedzieć wyrok w więzieniu? To już zależeć będzie od ustaleń, do jakich dojdą odpowiednie służby. Bardzo możliwe, że skończy się jedynie na karze grzywny lub jedynie upomnieniu. Może się zawsze okazać, że odbiorca paczki nawet nie wiedział, że ktoś zamierza mu zrobić taki prezent. Również nadawca mógł natrafić na te kły podczas zagranicznej wycieczki na jakimś bazarku, nie zdając sobie zupełnie sprawy z czym naprawdę ma do czynienia.
Egzotyczne towary w polskich placówkach pocztowych
Znaleziono je w trakcie kontroli paczek z użyciem skanerów. Nikt wcześniej nie zgłosił żadnego podejrzenia, a kontrola miała charakter rutynowy. Zatrzymano ją, gdy stwierdzono, że może ona naruszać przepisy konwencji CITES a także ustawy o ochronie przyrody. Konwencja CITES skupia się właśnie na gatunkach chronionych, a co za tym idzie reguluje kwestie handlowania i rozpowszechniania trofeów.
Łamanie tych przepisów od czasu do czasu się zdarza, ale najczęściej nie są wynikiem celowego udziału w procederze. Zwykle turyści popełniają ten błąd, że kupują za granicą towary, co do których nie mają świadomości, że są nielegalne. Wtedy ich paczki zatrzymuje się na poczcie, a właściciele ponoszą za nie odpowiedzialność. Czy podobnie było z tymi kłami?
Morsy częstą ofiarą kłusowników
Morsy to jedne z tych zwierząt, które upodobali sobie kłusownicy. Są niezwykle cenne, a zainteresowanie nimi stwarza poważne zagrożenie dla tego gatunku. Charakteryzują się one imponującą wielkością, która można przekroczyć pół metra. Morsy potrzebują ich do grzebania w podłożu i są dla nich dużo ważniejsze niż dla człowieka.