NURD w Pruszczu – co to za akcja?
NURD w Pruszczu – co to za akcja?
NURD to akcja, którą zainicjowała policja z Pruszcza Gdańskiego w zeszły piątek (26.02.2021). „Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego” to inicjatywa, której celem było zwrócenie uwagi na pieszych i rowerzystów. W ten dzień policja bardziej czujnie kontrolowała sytuację na drodze. Jedną z metod realizacje tego projektu było zatrzymywanie kierowców, którzy zachowywali się nie w porządku wobec tej grupy.
Oczywiście znajdują się też kierowcy, którzy uznają, że to rowerzyści i piesi są wszystkiemu winni. Spokojnie, policjanci wiedzą o tym, że ci też mają co nie co na swoim sumieniu. Dlatego zwrócono również szczególną uwagę na łamanie przepisów również przez nich.
Przepisy dla rowerzystów – jakie są najczęściej łamane?
Wśród kierowców pojawił się pewien szeroko przyjęty mit, według którego rowerzyści są niezwykle nieodpowiedzialną grupą, której jedynym życiowym celem jest tworzenie zagrożenia na drodze. Co prawda znajdą się skrajnie nieodpowiedzialni cykliści, ale jest to zdecydowana mniejszość.
Akcja NURD ma na celu zwrócić uwagę na najczęstsze wykroczenia. Jeśli chodzi o osoby poruszające się na rowerach, to jest to miedzy innymi przejeżdżanie przez przejście dla pieszych. Jeżeli nie ma ścieżki rowerowej, to mamy obowiązek zsiąść z naszego jednośladu i przeprowadzić go na drugą stronę.
Można jednak kwestionować, czy przepis ten zawsze ma zastosowanie. O ile konieczność taka wydaje się uzasadniona na ruchliwych ulicach, tak w różnych bocznych uliczkach rowerzysta jest w stanie bezpiecznie przejechać bez stwarzania ryzyka. Mimo to przejeżdżanie przez pasy jest zawsze nizgodne z przepisami, a do nich się trzeba stosować.
Czy NURD nauczył mieszkańców Pruszcza ostrożności?
Jednodniowa akcja na pewno nic nie zmieni. Sami musimy przyznać, że bezpieczeństwo i rozwaga to jeden z kluczy do rozsądnego życia w społeczeństwie. Dlatego jeśli jeździmy na rowerze po chodniku (co samo w sobie nie jest zalecane), to pamiętajmy o szczególnej ostrożności względem pieszych. Jeśli nie ma dla nas ścieżki rowerowej, to na chodniku jesteśmy jedynie gośćmi, a pieszym powinniśmy ustępować zawsze.
Kierowcy zaś powinni pamiętać o odpowiednim zachowaniu względem pieszego na jezdni. Zwłaszcza jeśli mówimy o zdarzeniach na przejściu. Obowiązkowe jest zwolnienie przed przejściem oraz nie wjeżdżanie na pasy, zanim pieszy nie przejdzie. Jeśli będziemy zbyt nierozważni, to może dojść do potrącenia
Bezpieczeństwo na jezdni – jak o nie zadbać?
Dzisiaj mamy do czynienia z zupełnie nowym zjawiskiem. Oprócz rowerzystów i pieszych mamy też osoby poruszające się na hulajnogach elektrycznych i innych podobnych urządzeniach. Niedawno w sejmie odbyła się debata na temat takich właśnie urządzeń. Pojazdy takie łącznie określono jako urządzenia wspomagające ruch.
Wśród posłów pojawiło się wiele odmiennych opinii na temat przepisów je regulujących, ale trzeba przyznać jedno. Prawne zaklasyfikowanie osoby poruszającej się w taki sposób jest ani trochę oczywiste. Czy osoba na hulajnodze jest pieszym? A może powinniśmy traktować ją tak samo jak rowerzystę?
Akcja NURD dotyczyła jedynie pieszych i rowerzystów w tym pierwotnym znaczeniu, ale bez wątpienia będziemy też musieli zmierzyć się z kwestią bezpieczeństwa na drodze w odniesieniu do urządzeń elektrycznych. Aby móc je zaklasyfikować trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników takich jak prędkość pojazdu czy ryzyko, jakie ponosi uczestnik ruchu.